sobota, 5 marca 2011

Tomasz Adamek a waga ciężka

Autorem artykułu jest Krzysztof Borowik



Odkąd nasz jeden z nielicznych Mistrzów Świata w boksie zawodowym postanowił przejść do wagi ciężkiej, trwają dywagacje na temat tego czy oby tam pasuje i czy w ogóle ma szanse coś osiągnąć w królowej wag. Postaram się rozjaśnić nie co ten temat i to zagadnienie.

Na początku przypominam, Tomasz Adamek był Mistrzem Świata w wadze półciężkiej, gdzie limit wagowy wynosi nieco Tomasz Adamek a waga ciężkaponad 79 kg. Jednak po dwóch udanych obronach doznał porażki z Chadem Dawsonem i stracił tytuł. Po tej porażce dowiedzieliśmy się, że nasz rodak nie był w najlepszej formie fizycznej, gdyż miał problemy z zrzuceniem wagi. Oczywiście mógł kontynuować karierę w tej kategorii, ale normą byłyby owe problemy. Poza tym "niedożywiony" bokser nie może tryskać siłą i dynamika na ringu. Za tem jedynym wyjściem była przeprowadzka do kategorii wyżej - junior ciężkiej, gdzie limit wagowy wynosi 90, 7 kg. Jak sam Tomasz Adamek powtarzał, jest dla niego optymalna waga i w końcu po latach nie musi się juz głodzić. Wiadomo też, że w nowej kategorii w okresie przygotowawczym ważył nawet 95 kg i przed walką musiał nieco schudnąć, aby dobić do tych 90,7 kg. Wniosek z tego jeden; naturalna kategoria wagowa dla Tomka Adamka jest na granicy wagi junior ciężkiej a ciężkiej. To w półciężkiej boksował jako "nienaturalny fizycznie". Waga ciężka jest mu bardziej naturalna niż waga półciężka, w której zresztą udało mu się odnieść sukces.

Więc dlaczego miałoby się mu nie udać w ciężkiej? Odpowiedzi jakie można usłyszeć są takie, że rywale w ciężkiej są od niego więksi i silniejsi. Ale czy to jest w boksie najważniejsze? Nie!

Większość wielkich mistrzów wagi ciężkiej nie było gigantami typu bracia Kliczko. Wystarczy przytoczyć takie nazwiska jak Joe Louis(wzrost 188 cm, waga do 99 kg), Floyd Patterson(wzrost 183 cm, waga do 90 kg), Rocky Marciano(wzrost 178 cm, waga do 90 kg), Joe Frazier(wzrost 182 cm, waga do 104 kg, Evander Holyfield(wzrost 189 cm, waga do 100 kg), czy w końcu Mike Tyson, który zawsze był mniejszy od swoich rywali, a mimo to kład większość przeciwników na deski. Dla porównania: Tomasz Adamek: ( wzrost 188 cm, przypuszczalna waga w wadze ciężkiej ok 100 kg.).

Okazuje się, że nie warunki fizyczne nie są najważniejsze, a po prostu umiejętności, dynamika i szybkość, a nie od dziś wiadomo, że dynamika plus szybkość równa się siła. Czy któreś z tych cech brakuje naszemu mistrzowi?

Szybkość:Jako bokser walczący w niższych kategoriach posiada większą szybkość niż bokserzy ważący grubo ponad 100 kg. Jak szybkość góruje nad siłą i warunkami fizycznymi, można było zobaczyć w pierwszej walce Adamka w wadze ciężkiej z Andrzejem Gołotą. Prawdą też jest, że Gołota był daleki od formy ze swoich lat świetności, ale na pewno nadal był silnym bokserem, który mógł jednym ciosem posłać na deski. Jednak na nic ta siła, jeśli rywal jest dużo szybszy i zwinniejszy. Z tego wynika, że walczący dziś w wadze ciężkiej bokserzy "molochy" nie są w stanie zagrozić Adamkowi.

Umiejętności: Czy Tomasz Adamek jest utalentowanym bokserem? Sądzę iż tak, zdobył tytuł mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych, co mimo słabej kondycji dzisiejszego boksu i bokserów, nie jest takie łatwe. W ringu potrafi myśleć, bić kombinacjami i w razie potrzeby zmienić taktykę, z całą pewnością to bardzo dobry bokser. A na pewno był takim w wadze półciężkiej i junior ciężkiej.

Siła: Określam ją jako umiarkowaną i w zupełności wystarczającą do wagi ciężkiej. A wieści dochodzące z obozu Adamka mówią, że siła ciosu rośnie. Widzieliśmy też jak po jednym ciosie rywal Tomka, Johnathon Banks padł na deski zupełnie zamroczony, a także jak kombinacją dwóch ciosów posłał 117 kilogramowego Andrzeja Gołotę na deski. Więc jestem spokojny o siłę uderzenia, wszak to kombinacje ciosów Polaka mają siać grozę, a nie pojedyncze ciosy.

Dodatkowe atuty: Wiadomo tez, że "Góral" to twardy bokser, a szczękę ma całkiem odporną, mimo iż w wadze ciężkiej nie dostał jeszcze porządnego ciosu myślę, że w tym aspekcie też mieści się w normach tej kategorii. W końcu "nie ma ludzi odpornych na ciosy, są tylko źle trafieni".

Reasumując, można stwierdzić, że Tomasz Adamek ma szansę osiągnąć coś wielkiego w wadze ciężkiej, ma motywację, wiarę w siebie, umiejętności. Wiele nam powie najbliższa walka z Estradą, który mimo iż nie jest wybitnym bokserem to walczy niewygodnie i będzie dużo szybszy niż Gołota. Po tym pojedynku okaże się czy w przyszłości Adamek będzie mógł stanąć na przeciwko braciom Kliczko i walczyć jak równy z równym. Rok 2010 na pewno da nam odpowiedź.

Pisząc ten artykuł rok temu, sporo się wydarzył jeżeli chodzi o Tomasza Adamka. Zgodnie z moimi przewidywaniami poradził sobie w wadze ciężkiej, i już wiadomo, że w wrześniu 2011 r. stoczy walkę o mistrzostwo z samym Władimirem Kliczką. Czy sobie poradzi to już inna kwestia, bo w dużej mierze osiągną swój cel - będzie miał szanse zdobyć tytuł. Mimo, że mało kto mu daje szansę, to boks jest nieprzewidywalny. Po raz kolejny przytoczę przypadki z historii(ku pokrzepieniu serc), gdzie zdecydowany faworyt przegrywał.

1. Joe Frazier przegrał łatwo przed czasem z Foremanem. Po fakcie i znając karierę Foremana już to nie dziwi, ale wówczas była to sensacja.

2. Muhammad Ali pokonał Foremana, mimo, że sądzono, że ten zakończy karierę Alego i bez problemów upora się z nim.

3. Mike Tyson przegrał z Jamesem Busterem Douglasem, mimo że temu nie dawano żadnych szans.

4. Evander Holyfield pokonał Tysona, mimo że ten był zdecydowanym faworytem.

5. Mało znany Iran Barkley, znokautował faworyzowanego i wybitnego czempiona Thomasa Hearnsa.

6. Lennox Lewis dał się znokautować Hasimowi Rahmanowi, nieoczekiwanie tracą tytuł.

7. I w końcu George Foreman pokonał Michaela Moorera, zostając najstarszym mistrzem, mimo, że mało kto sie tego spodziewał.

---

www.legendyboksu.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zwycięska zmiana

Autorem artykułu jest Michał Serafin



Wisła Kraków po raz pierwszy w tej rundzie zdobyła komplet punktów. W Krakowie, na stadionie Hutnika Kraków pokonała Lechię Gdańsk.

Chyba nikt nie spodziewał się takiego początku rundy wiosennej przez zawodników mistrzów Polski. W ciągu trzech pierwszych spotkań ligowych tylko raz udało się nie przegrać zawodnikom Wisły. Było to wielką niespodzianką. Chyba nike nie spodziewał się, że mistrzowie Polski i obecnie lider Ekstraklasy, który miał 5 pkt przewagi nad drugą w tabeli Legią tak słabo zacznie sezon.
Znany z swoich rewolucyjnych decyzji, właściciel Wisły Bogusław Cupiał postanowił zwolnić dotychczasowego szkoleniowca "Białej Gwiazdy" - Macieja Skorże i zatrudnić Henryka Kasperczaka.

Zmiana ta przyniosła wiele skrajnych opinii. Z jednej stronie w obronie Macieja Skorży, a właściwie przeciwko Henrykowi Kasperczakowi, z którym Wisła swego czasu miała duży konflikt, wystąpili kibice Wisły, którzy uznali, że nie jest to dobra decyzja.
Inaczej wypowiadało się większość ekspertów piłkarskich, którzy dobrze znają szkołę Kasperczaka i zdawali sobie sprawę, że "Henry" ustawia zespół bardzo ofensywnie.
Trudno zresztą być przeciwko przyjęciu Kasperczaka, kiedy przypomni się mecze w Pucharze UEFA z Schalke 04, czy też Parmą, kiedy to Wiślacy wychodzili z tych pojedynków zwycięsko w pięknym stylu.

Zwycięstwo z Lechią Gdańsk 3:0 pokazało, że Kasperczak, a hartowanie, jakie nadaje swoim zawodnikom przynosi efekt. Jedno zwycięstwo z pewnością nie zadowoli kibiców Wisły, którzy zapewne przez jeszcze długi okres będą pamiętać licytacje o kwestie finansowe na linii Wisła-Kasperczak. Wydaje się, że najlepszymi przeprosinami będzie obrona mistrzostwa Polski oraz awans do upragnionej Ligi Mistrzów, która jest jak na razie celem nie do zdobycia dla "Białej Gwiazdy".



Henryk Kasperczak

Co ciekawe, Kasperczak nie ma tak dużego pola manewru jak Skorża. Cupiał pozwolił bowiem, by młody szkoleniowiec zajmował się kwestią sprowadzania zawodników do zespołu. Kasperczak nie dostał tej szansy. Nic zresztą dziwnego. Praktycznie żaden transfer do Wisły za czasów ,kiedy pierwszy raz Kasperczak trenował zawodników "Białej Gwiazdy" nie był do końca trafiony. Czy jednak to będzie dobra decyzja?

Osobiście pisząc artykuły o Wiśle wciąż marzy mi się drużyna, która będzie mogła powalczyć jak równy z równym z najlepszym drużynami z Europy, a przynajmniej - mieć okazję z nimi powalczyć. I to nie w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale już w samej fazie grupowej. Jednak ,czy jest to możliwe ,gdy właściciel Wisły jest tak niecierpliwy? Szkoda trochę, że Bogusław Cupiał nie próbuje wzorować się na takim klubie jak Manchester United, który wciąż ufa A. Fergusonowi, mimo, iż nie każdy sezon zakończony jest sukcesem.
Być może lepiej jest korzystać z doświadczeń Realu Madryt, który praktycznie corocznie zmienia trenerów? Niestety bezskutecznie. Jeśli chodzi o europejskie puchary "Królewscy" od dobrych kilku sezonów po prostu nie istnieją, a przynajmniej nie są tak znaczący, jakby sobie to wymarzyli.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 3 marca 2011

Raj kibica

Autorem artykułu jest 5tka_PR -



Od 1 marca będzie można rejestrować się na oficjalnej stronie UEFA by nabyć bilety na Euro 2012. Rejestracja zakończy się 31 marca i po tym terminie pasjonaci piłki nie będą mogli zrobić już nic, żeby za rok móc na żywo przeżywać stadionowe emocje. Warto się śpieszyć!

Potrzeba trochę szczęścia

Sama rejestracja nie gwarantuję nam jeszcze wstępu na stadion. Liczba chętnych do posmakowania stadionowej atmosfery znacznie przewyższa ilość dostępnych biletów, stąd konieczność przeprowadzenia losowania. Losowanie nastąpi w połowie kwietnia i dopiero wtedy kibic dowie się czy będzie mu dane przeżyć futbolowe emocje na żywo. Osoby zameldowane w miastach aren Euro czyli, Gdańsku, Wrocławiu, Warszawie i Poznaniu będą miały nieco większe szanse na wejście na mecz, gdyż przewidziana jest niewielka pula do losowania tylko spośród stałych mieszkańców tych miast.

Mieliśmy szczęście, czy mamy pieniądze?

Jeśli okaże się, że podczas losowania mieliśmy szczęście to pozostaje nam już tylko zapłacić za bilet. Ceny wahają się od 120 do 2400 zł. Problem może polegać na tym, że kiedy zostaniemy już wylosowani nasza skarbonka może chwilowo okazać się pusta. Jeżeli tak się stanie to musimy sobie z tym fantem poradzić, w przeciwnym razie okazja na bilet bezpowrotnie przepadnie. „Termin płatności za bilet jest krótki i nie można go w żaden sposób przełożyć, dlatego warto się zastanowić nad wsparciem krótkoterminową pożyczką, którą można spłacić już po najbliższej wypłacie” radzi ekspert Krzysztof Przybysz z firmy Ferratum. Warto użyć wszelkich dostępnych środków, aby zapłacić za wylosowany bilet zapewniający nam miejsce na stadionie oraz niezapomniane wspomnienia, do których będziemy wracać przez kolejne lata. W końcu Euro jest raz na cztery lata, a emocje z pewnością zapamiętamy do końca życia.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 2 marca 2011

Mizeria na inaugurację piłkarskiej Ekstraklasy w Polsce.

Autorem artykułu jest Piotr Ski



Sześć goli w Krakowie, pięć nierozstrzygniętych spotkań, tylko po jednym zwycięstwie gospodarzy i gości. 22 tysiące kibiców na klasyku w Poznaniu.

Rozłożona na trzy dni inauguracja rundy wiosennej piłkarskiej ekstraklasy okazała się niewypałem. Z siedmiu spotkań aż 5 zakończyło się remisami, jedno spotkanie wygrali gospodarze, a jedno goście. Mecz liderującej w tabeli Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław został,z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, przesunięty na dzień 8 marca br.
W piątek 25.02. odbyły się 2 mecze z udziałem zespołów kandydujących do tytułu Mistrza Polski i trzeba przyznać, że pojedynek ostatniej w tabeli Cracovii z Legią W-wa był na pewno najlepszym spotkaniem tej kolejki. Spotkanie było dramatyczne i emocjonujące do samego końca. Trzykrotnie prowadzenie obejmowali piłkarze z Krakowa i tyleż razy wyrównywał zespół gości. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3( 1:1), a gole dla Cracovii strzelali tylko obcokrajowcy: Jarabica, Suworow z karnego oraz Ntibazonkiza, natomiast dla Legii odpowiednio: Kucharczyk( głową), Czech Hubnik oraz strzałem w " okienko" po pięknej dwójkowej akcji z Cabralem Jakub Wawrzyniak.
Drugie piątkowe spotkanie na nowo wybudowanym stadionie w Gdyni pomiędzy Arką a Wisłą Kraków było słabym spotkaniem, w którym jedynego gola na wagę wygranej zapewnił drużynie gości - w 89' - Patryk Małecki. Należy podkreślić, iż w drużynie Wisły w podstawowym składzie było tylko 2 Polaków, a z wszystkich obcokrajowców wyróżnił się tylko b. dynamiczny, z dobrym dryblingiem Izraelczyk Melikson.
Sobota przyniosła nam trzy zakalce, bo tak można ocenić to, co zaserwowali nam piłkarze grający w trzech spotkaniach. Pierwsi na plac gry wyszli w Bytomiu piłkarze Polonii i GKS - u Bełchatów. Pierwszą odsłonę przemilczmy, w drugiej - ciut lepszej - na prowadzenie w 53' wyprowadził gospodarzy Łukasz Tymiński. Wyrównanie padło w 68' po strzale głową Dawida Nowaka, w zamieszaniu po rzucie rożnym. Należy dodać, że goście w tym momencie grali już w osłabieniu, gdyż boisko kilka minut prędzej musiał opuścić ukarany 2 żółtymi kartkami Łukasz Bocian.
Kolejny mecz odbył się również na Śląsku i stał na jeszcze niższym poziomie. W Chorzowie w meczu pomiędzy Ruchem a Lechią Gdańsk kibice( a było ich 5500) nie doczekali się ani goli, ani emocji.
Ostatnim sobotnim pojedynkiem był mecz pomiędzy Zagłębiem Lubin a Koroną Kielce. Spotkanie zakończyło się wynikiem nierozstrzygniętym 1:1 a obie bramki padły w 1 odsłonie. Na gola z 6' dla gospodarzy autorstwa Michała Stasiaka szybko, bo już w 10' odpowiedzieli goście. Po ładnej akcji i dośrodkowaniu Golańskiego gola z najbliższej odległości do pustej bramki zdobył Andrzej Niedzielan. Warto dodać, iż goście kończyli mecz w dziesiątkę po usunięciu z boiska A. Vukovića( za 2 żółte kartki).
Po kiepskiej sobocie kibice liczyli na metamorfozę w niedzielę. Spotkał ich jednak zawód, gdyż 2 ostatnie spotkania 16 kolejki ekstraklasy nie różniły się niczym od poprzednich( z wyjątkiem meczu Cracovia - Legia). Pierwszym niedzielnym meczem było rozgrywane w Warszawie spotkanie pomiędzy Polonią a Górnikiem Zabrze. 4 tysiące nie oglądało ciekawego spotkania, ani goli. Górnik przyjechał po punkt i niewiele się wysilając go zdobył.
Inaugurującą rundę wiosenną kolejkę kończył mecz pomiędzy obrońcą tytułu Lechem Poznań a Widzewem Łódź( 22 tys. widzów). Spotkania między tymi zespołami zwane klasykami zawsze były wielce atrakcyjne, tym razem jednak tak nie było. Minimalne zwycięstwo wymęczył zespół gospodarzy po ładnym strzale Jakuba Wilka z 32'. Był to gol na wagę trzech punktów, bardzo potrzebnych Lechowi, który po odpadnięciu z europejskich pucharów walczy o podium, uprawniającym do ponownego pokazania się w Europie.
Wszystkie zespoły ekstraklasy przygotowywały się do sezonu spędzając ostatnie tygodnie na obozach zagranicznych, co powinno być widoczne w jakości rozgrywanych spotkań. Tak jednak nie było, co podważa sens wyjazdu w ciepłe kraje i powrót na polskie boiska bez odpowiedniej dłuższej aklimatyzacji.
Należy żywić nadzieję, iż następna kolejka przyniesie podniesienie poziomu spotkań.

---

więcej artykułów na stronie www.sportyiturystyka.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 21 lutego 2011

Pożegnanie Ronaldinho.

Autorem artykułu jest agiluca aw



Z pewnością przejdzie do historii jako jeden z najwybitniejszych piłkarzy, a to dzięki występom w takich drużynach jak Paris SG, Barcelona i AC Milan.

Swoją karierę na europejskich stadionach rozpoczął 17 stycznia 2001 roku podpisując kontrakt z Paris SG. Ronaldinho reprezentował barwy paryżan przez trzy lata występując w 55 meczach i zdobywając 17 goli w Ligue 1. W 2002 roku został Mistrzem Świata w Japonii i Korei Południowej. Następnym przystankiem Ronaldinho była wielka Barcelona, klub z Katalonii pozyskał młodego Brazylijczyka za 30 milionów euro choć wcześniej publicznie deklarował że jego marzeniem jest gra w Manchester United ale targu dobił z Barceloną. W Premiera Division spędził pięć kolejnych sezonów rozgrywając 145 meczów i zdobywając 70 goli. W tym okresie został w 2004 roku najlepszym piłkarzem świata według FIFA, ten tytuł otrzymał także w następnym roku.Mistrzem Hiszpanii został w 2005 i 2006 roku zdobywając triumf w Lidze Mistrzów. W 2005 roku został zwycięzcą 50 plebiscytu France Football na najlepszego piłkarza klubów europejskich. W 2008 roku Ronaldinho wraz z drużyną narodową zdobył brązowy medal olimpijski w Pekinie. W sezonie 2007-08 rozpoczął się jego kryzys, nocne życie i liczne wpadki w mediach zmusiły go do poszukiwania nowego klubu. I tak latem 2008 roku został piłkarzem Milanu. Transfer opiewał na łączną kwotę 25 milionów euro. W Milanie w sezonie 2008-10 rozegrał 76 spotkań w seria A w których zdobył 20 goli.
Ostatecznie Ronaldinho został najlepiej opłacanym piłkarzem Flamenco i pożegnał się z europejskim footbolem. W europie we wszystkich rozgrywkach ligowych, pucharowych oraz na szczeblu krajowym i europejskim wystąpił w 376 spotkaniach zdobywając 145 bramek.
Etap europejski zamknął sukcesami, które niewielu zawodników przed nim osiągnęło i uważam że nie wielu osiągnie to po nim.

---

http://pilkanoznaaw.blogspot.com/

http://www.pilkanoznalt.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sport, piłka nożna transfery piłkarskie zamknięte. sport zdrowie dieta!

Autorem artykułu jest marcel



Piłka nożna, transfery piłkarskie zamknięte. Nasze kluby piłkarskie, czyli okienko transferowe zamknięte! Kilka zdań co w naszych klubach i co się zmieniło.

Jagiellonia Białystok

Lider zakończył wzmocnienia, i rozpoczął etap przygotowań ,a głownym tematem jest transfer reprezentanta Armenii Arzumanjana, który zamiast do Śląska trafił do Jagielloni Białystok. Dlaczego "Jaga"? - kwestie finansowe poróżniły dwa kluby i dlatego gracz nie trafił do Wrocławia. Ormianin, który ostatnio był piłkarzem duńskiego Randers i świetnie tam dawał sobie radę, otrzymał korzystniejsze warunki finansowe stąd przez 3,5 roku będzie zawodnikiem lidera naszej ligi. Operacja sprowadzenia Arzumanjana kosztowała działaczy "Jagi", ok. 200 tys. euro.

Plany w stosunku do niego, to najpierw rywalizacja z Andriusem Skerlą i Thiago Cionkiem. Jeżeli chodzi o samego Ormianina, to chodzi za nim "ogon plotek". ( rzadko grał w Randers z powodu konfliktu z działaczami, bo nie chciał odejść do jednego z katarskich klubów, który oferował za niego 2 mln. euro, ale samemu graczowi juz za niskie zarobki ). Na to wychodzi że "Jaga" dała więcej niż Katarczycy?- niech każdy sobie sam odpowie na to pytanie!

Jagiellonia która wiosną będzie walczyć o mistrzostwo, transferem Arzumanjana zakończyła zimowe zakupy. W rundzie wiosennej obronę będzie tworzyć czwórka z grupy piłkarzy: Chilijczyk Alexis Norambuena, Litwini Andirus Skerla i Tadas Kijanskas, Brazylijczyk Thiago Cionek, Czarnogórzec Luka Pejovica, Marokańczyk El Mehdi oraz oczywiście Arzumanjan.

Niewypał z Późniakiem

Zbyt przedwcześnie działacze "Jagi" ogłosili pozyskanie z Bełchatowa pomocnika Kamila Późniaka. Gracz wycofał się w ostatniej chwili , mimo że przyrzekał działaczom że stawi się na obozie przygotowawczym w Gutowie. Zawodnik miał już nawet przygotowaną koszulkę z numerem - "30", a dzień przed podpisaniem umowy wystraszył się konkurencji wśród pomocników i zrezygnował z podpisu u swojego nowego pracodawcy.

Obecnie Białostoczanie przebywają w Turcji, i to jest ich ostatni etap przygotowań.

Zagłębie Lubin

10 goli strzelili w sparingach napastnicy, po trzy razy trafili Dokić i Woźniak, dwa razy Rakels, raz Abwo oraz Kędziora, i to jest informacja która bardzo cieszy trenera Zagłębia Marka Bajora.

Trener lubinian jak na razie jest bardzo zadowolony z postawy swoich napastników. Na jedenaście goli strzelonych przez jego drużynę w czterech meczach kontrolnych tylko jeden był autorstwa gracza spoza formacji ataku. Jesienią Bajor przede wszystkim miał pretensje do swoich napastników. W 15 meczach pierwszej części sezonu trafili oni do siatki ledwie trzy razy. Teraz jest odwrotnie. Dla większości atakujących zbliżająca się runda będzie walką być albo nie być w Zagłębiu. Wygląda na to, że bardzo zdopingowało piłkarzy odpowiedzialnych za wykańczanie akcji. Skuteczni są Kędziora, Woźniak, którzy maja kontrakty tylko do końca tego sezonu. Zaskakująco dobrze spisuje się Dusan Dokic, któremu w klubie już dano do zrozumienia, że jeśli wiosną nie będzie lepiej grał to nie dotrwa w Lubinie do końca umowy ważnej jeszcze przez rok. Swoje zapewne zrobiło też dojście Łotysza Denissa Rakelsa, kupionego z Metalurgsa Lipawa. Sprowadzenie tego zawodnika spowodowało mobilizację i rywalizację wśród napstników Zagłębia Lubin.

Lech Poznań

Piłkarze wrócili z hiszpańskiej Estepony a Rudnevs ma wreszcie rywala.

Forma strzelecka napastników to największy plus pierwszej części przygotowań do dwumeczu ze Sportingiem Braga w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Artjoms Rudnevs i Vojo Ubiparip w pięciu meczach rozegranych w Hiszpanii strzelili pięć z dziewięciu goli Kolejorza. minimalnie górą był Łotysz który trafił trzy razy, choć dorobek mógł mieć znacznie lepszy, ale nie wykorzystał aż dwóch rzutów karnych. Poznaniacy na Półwyspie Iberyjskim wygrali dwa spotkania, dwa zremisowali, raz przegrali. Jednak wyniki zeszły na dalszy plan, bo liczyła się głównie praca, jaką wykonali zawodnicy. Piłkarze trenowali po trzy razy dziennie, a pierwszy trening zaczynał się już o 7.30 rano. Jednak w drugim tygodniu zgrupowania obciążenia były zmniejszane, aby mogli odzyskać świerzość i dynamikę. W sparingach zespół występował w różnych składach. Po 90 min. grali tylko bramkarze, a pozostała dziesiątka była najczęściej po 45 min. zmieniana. na zgrupowaniu w Turcji planem Lecha jest wykrystalizować pierwszą jedenastkę przed dwumeczem przeciwko Bradze. Bez wątpienia pozytywem jest obecnie forma napastników. A z tym jesienią było różnie. Zupełnie zawiedli Wichniarek i Tshibamba. To już jednak przeszłość, bo do Rudnevsa dołączył Ubiparip. Serb bardzo szybko zaaklimatyzował się w drużynie a bardzo pomógł mu w tym Ivan Djurdjević. Bakero pozostanie raczej wierny ustawieniu 1-4-2-3-1, więc w ataku będzie grał tylko jeden zawodnik i na pewno będzie nim Łotysz. Ubiparip jest dla Artjomsa bez wątpienia ciekawą alternatywą. Trzeba pamiętać jeszcze o Tomaszu Mikołajczaku, to nominalny napastnik, choć w Lechu raczej będzie ustawiony jako boczny pomocnik.

sparingi w Hiszpanii

z FC Basel (Szwajc) 0 - 0

z Young Boys Berno (Szwajc) 1 - 2 (Kriwiec)

z FC Timisoara (Rum) 2 - 0 (Rudnevs, Ubiparip)

z Lokomotiw Płowdiw (Buł) 4 - 0 (Rudnevs 2, Bosacki z karnego plus samobójcza)

z FC Zestafoni (Gruz) 2 - 2 (Ubiparip, Mikołajczak)

Ruch Chorzów

Znaleźli następcę Sadloka i wzmocnili drugą linię. Czy odsunięcie od składu Marcina Zająca, zostanie godnie zastąpione przez Marka Zieńczuka.

Sprowadzenie byłego gracza Lechii Gdańsk wzbudziło nieco kontrowersji. Chociaż sami działacze i trenerzy bardzo pozytywnie wypowiadają się o zawodniku, który jesienią w pomorskim klubie rozegrał tylko trzy mecze w ekstraklasie. Włodarze klubu mają nadzieje że obecność Zieńczuka mocno wpłynie na zespół i rywalizcję jak w poprzednim sezonie przy obecności Andrzeja Niedzielana.

Z kolei kibice obawiają się, że piłkarz ma już najlepsze lata za sobą i na Górnym Śląsku będzie prezentował się tak kiepsko jak Marcin Zając. Były reprezentant kraju w grudniu został przesunięty do Młodej Ekstraklasy. Klub chce rozwiązać z nim kontrakt, ale Zającowi, który zarabia 40 000 tys. złotych nie jest wcale do tego spieszno. Tak więc osoba Zieńczuka ma być dobry uzupełnieniem za Marcina Zająca. Chorzowianie podpisali również kontrakt z innym skrzydłowym, utalentowanym Jakubem Smektałą z Piasta. W Ruchu nie ma natomiast bramkarza Krzysztofa Pilarza (odszedł za darmo do Korony Kielce) i stopera Macieja Sadloka (za 2,7 mln zł. trafił do Polonii Warszawa).

Snajper z Bałkanów

Są za to Michal Pesković i Żeljko Dokić. Słowak dwa lata temu świetnie spisywał się w Polonii Bytom. Dziś jest drugim golkiperem drużyny. Od początku miejsce w składzie wywalczył za to Serb Dokić. działacze twierdzą że będzie on jedną z gwiazd naszej ligi. To obok Chorwata Matko Perdijicia i Słoweńca Andreja Komaca kolejny zawodnik z Bałkanów. Niebiescy rozegrali w sobotę sparing z Piastem Gliwice (0-0), a w tym meczu był sprawdzany boczny obrońca Peter Borovicanin, ostatnio występował w Sandecji Nowy Sącz. Serb prezentował się nieźle i ma szanse na angaż w śląskim klubie. W tym tygodniu na Cichej miał się pojawić napastnik z Albanii Elis Bakaj, ale podobno podpisał już umowę z Dinamo Bukareszt, i raczej nie pojawi się w Polsce.

Wisła Kraków

Maor Melikson i jego przyjście na Reymonta chyba jeden z największych i najgłośniejszych transferów w zimowym okienku naszej ekstraligi. To było największe wyzwanie dla Wisły w ostatnich latach, a dla Hapoelu chyba też. Izraelczycy robili wszystko żeby zatrzymać Maora w swoim klubie, odrzucając kilka ofert krakowian, lecz nic nie pomogło, a transfer doszedł do skutku. Melikson w sobotę przyleciał do Krakowa i przez 3 dni był szczegółowo badany i przeszedł testy medyczne, ale do tej pory nie wzmocnił Białej Gwiazdy.Melikson na krótko opuścił Wisłę i wyleciał na zgrupowanie kadry i towarzyskie spotkanie z Serbią, który odbędzie się 9 lutego. Izraelskie źródła podają że Wisła Hapoelowi zapłaci 675 tys.euro, a Maor zarobi pod Wawelem 1,1 miliona euro. To robi wrażenie ale trzeba podzielić tą kwotę przez 4,5 roku, bo przez tyle lat ma obowiązywać kontrakt. Wychodzi więc około 250 tys. euro na sezon, a to już nie jest przy Reymonta nowością.

Korona Kielce

24 zawodników poleciało na dziesięciodniowe zgrupowanie na Cypr. W kadrze zespołu znaleźli się m in. Estończyk Sander Puri, a także zawodnicy zespołu grającego w Młodej Ekstraklasie: Jakub Bąk, Marek Nowak, Artur Cebula i Paweł Mech. Na Wyspę Afrodyty poleciał również Nikola Mijailović, który niedawno przeszedł operację pachwiny. Podczas zgrupowania drużyny może dojedzie jeden lub dwóch graczy z krajów bałkańskich . Korona jest zadowolona z pozyskania Sandera Puriego i z przedłużenia kontraktu z Hernanim.

również

Sport, piłka nożna. Transferowy, piłkarski, zimowy, kołowrotek... ciąg dalszy

Smuda, kadra i 500 dni do EURO 2012. sport zdrowie dieta

---

również

Sport, piłka nożna. Transferowy, piłkarski, zimowy, kołowrotek... ciąg dalszy

Smuda, kadra i 500 dni do EURO 2012. sport zdrowie dieta

www.sport-marcel.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Polskie stadiony na EURO 2012.

Autorem artykułu jest marcel.

Polskie stadiony na EURO 2012.
Niecałe 500 dni do EURO 2012 a nasze perły rosną w oczach i są prawie gotowe a inwestycje przebiegają zgodnie z harmonogramem.

Jeden stadion już mamy (Miejski w Poznaniu), został ukończony już w lipcu ubiegłego roku, a 20 września uroczyście otwarty, pozostałe będą gotowe na wiele miesięcy przed inauguracją turnieju.

STADION MIEJSKI POZNAŃ - pojemność nominalna 45 830, pojemność na EURO 2012: 42 004, w tym Vip - 480 (w 45 lożach),premium 1100, dla niepełnosprawnych 222, stan budowy zakończony, początek budowy styczeń 2009, termin oddania 20 września 2010, kosz 638 mln zł, 3 mecze grupy C.

Najbardziej zaawansowane prace są na PGE Arena Gdańsk, która jako pierwsza zyskała też sponsora tytularnego ( właśnie Polska Grupa Energetyczna ). Na Letnicy stoi już cała konstrukcja dachu, a jeszcze w listopadzie rozpoczął się montaż poliwęglanu stanowiącego poszycie stadionu. Ostatnio termin zakończenia budowy przesunięto na 30 kwietnia, na maj zaplanowano odbiory techniczne obiektu, a 9 czerwca w Gdańsku odbędzie się mecz Polska - Francja.

PGE ARENA GDAŃSK - pojemność nominalna 43 608, pojemność na EURO 2012: 40 818 w tym Vip - 480 (w 40 lożach), premium 1383, dla niepełnosprawnych 150.
Początek budowy maj 2009, termin oddania czerwiec 2011, koszt 864 mln zł, 3 mecze grupy C, jeden ćwierćfinał.


Choć z zewnątrz jeszcze niewiele na to wskazuje, ale również w czerwcu mają zakończyć się pracę przy budowie Stadionu Narodowego. W stolicy od dwóch tygodni gotowa jest konstrukcja linowa dachu, a teraz trwają przygotowania do naciągania pokrycia dachu.

STADION NARODOWY WARSZAWA - pojemność nominalna 55 920, pojemność na EURO 2012: 53 224, w tym Vip - 800 (w 69 lożach), premium 4600, dla niepełnosprawnych 106. Początek budowy maj 2009,termin oddania czerwiec 2011, koszt 1,915 mln zł, 3 mecze grupy A, jeden ćwierćfinał, jeden półfinał.

Jako ostatnia polska arena EURO 2012 gotowy będzie stadion Miejski we Wrocławiu. W stolicy Dolnego Śląska jeszcze pod koniec 2009 roku było opóźnienie krytyczne. Władze miasta zerwały umowę z wykonawcą, a następnie w błyskawicznym trybie wyłoniono kolejnego. Teraz prace idą zgodnie z planem. W kwietniu ma się zakończyć montaż krzesełek i dachu, w czerwcu gotowa będzie murawa a parking w październiku.

STADION MIEJSKI WROCŁAW - pojemność nominalna 42 721, pojemność na EURO 2012: 40 610, w tym Vip 482 (w 30 lożach), premium 1648, dla niepełnosprawnych 152. początek budowy kwiecień 2009, termin oddania lipiec 2011, koszt 857,5 mln zł, 3 mecze grupy A.

Jeżeli chodzi o stadiony to nie ma żadnych obaw, na pewno powstaną a opóźnienia dotyczą inwestycji niezwiązanych z organizacją EURO 2012 r.

Kilka zdań czego mamy się obawiać, co jest w stanie krytycznym itd.

Według najnowszych danych spośród inwestycji kluczowych ryzyko krytycznie tylko występuje tylko na lotnisku w Poznaniu. Jeszcze w styczniu ma zostać wydana decyzja środowiskowa, dopiero potem będą mogły ruszyć prace inwestycyjne. Terminal pasażerski ma być oddany do użytku 31 maja 2012, a więc na kilka dni przed inauguracją turnieju. W razie potrzeby; sprawną obsługę pasażerów zapewnić ma infrastruktura tymczasowa., m.in. specjalne hangary. Takie rozwiązania z powodzeniem wdrożono w Austrii i Szwajcarii, które zdały egzamin. Nie wszystkie planowane inwestycje zostaną zrealizowane. Kilkadziesiąt z nich zostało wyłączonych z planu przedsięwzięć związanych z organizacją z EURO 2012 np. w stolicy zrezygnowano z części inwestycji na lotnisku ( hotel ), oraz modernizacji dworca Wschodniego. W każdym z miast - organizatorów zaniechano budowy kilku tras w Poznaniu i Wrocławiu, dodatkowo z utworzenia niektórych połączeń tramwajowych. Przed EURO 2012 nie powstanie też kilka odcinków tras ekspresowych o łącznej długości 270 km , to samo dotyczy niektórych inwestycji kolejowych. Jednak komunikacja ma się znacznie poprawić np. czas przejazdu pociągiem Warszawa - Gdańsk skróci się z 6 do 3,5 godz. Do turnieju ma także powstać 700 km autostrad, w tym najważniejsze połączenie Europy Zachodniejz naszym krajem (chodzi o A2)

Przygotowania do EURO 2012 to nie tylko inwestycje infrastrukturalne, ale równocześnie prace nad zapewnieniem bezpieczeństwa, odpowiedniej bazy hotelowej, współpracy z Ukrainą w zakresie transportu i ruchu przygranicznym.

Strefy Kibica;
Warszawa - Plac Defilad, poj. 100 000
Gdańsk - Plac Zebrań Ludowych, poj. 54 000
Wrocław - Rynek i Plac Solny, poj. 40 000
Poznań - Teren MTP, poj. 70 000


również

Smuda, kadra i 500 dni do EURO 2012. sport zdrowie dieta

Otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie;
---
http://www.sport-marcel.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/
www.Artelis.pl